Auta elektryczne w Polsce? Kiedy?
O elektromobilności możemy usłyszeć bardzo dużo, przewidywania, że w najbliższych 5 latach liczba aut elektrycznych może gwałtownie wzrosnąć to fakt? Czy jednak chcieć to nie znaczy móc. Musimy zauważyć ze sprzedaż samochodów zasilanych energią elektryczną idzie bardzo mozolnie. Polacy nadal kupują przede wszystkim napęd benzynowy lub olej napędowy. Coraz częściej jednak stawiamy na hybrydę, lecz nadal są to bardzo niskie liczby u nas i w Europie. Do kategorii aut elektrycznych możemy zaliczyć pojazdy z range extenderem, czyli silnikiem działającym jak agregat , a także hybrydy ładowane z gniazdka oraz samochody z ogniwami paliwowymi zasilanymi wodorem.
W Europie wyniki są oczywiście wyższe, lecz nie są to też zniewalające liczby, jednakże wzrost jest spory. Głównymi powodami są wysokie koszty produkcji i małe zasięgi. Motoryzacja trwała jednak od dłuższego czasu w stagnacji, bo największym hamulcem były wolno posuwające się prace w dziedzinie baterii. Początek tego roku obfituje w liczne informacje na temat łączenia sił w temacie poprawy ich jakości. Targi w Genewie pokazały jednak, że branża zrobiła krok naprzód. Dla porównania, prezentowany w 2013 roku BMW i3 miał małe szanse na przekroczenie 200 km na jednym ładowaniu teraz jest szansa na przekroczenie 300. Początek tego roku obfituje w liczne informacje na temat łączenia sił w temacie poprawy ich jakości. Możemy sie podziewać, że każdy rok będzie nam przynosił coraz to większe możliwości, a więc powoli auta elektryczne zaczną spełniać wymagania przez co sprzedaż oraz ich rozpowszechnianie może gwałtownie wzrosnąć.
