Na czasie

Oszustwa na OLX jako przykład nieuczciwego zarobku

OLX to przodujący globalny rynek, który łączy kupujących i sprzedających. Dzięki ponad 50 milionom aktywnych użytkowników miesięcznie OLX pomaga ludziom w kupnie i sprzedaży towarów. Dzięki OLX można łatwo kupić lub sprzedać wszystko – od używanych samochodów po używane meble, modę i elektronikę – w swoim mieście lub w dowolnym miejscu na świecie. Ostatnio nastąpił wzrost fałszywej aktywności klientów na OLX. Problem fałszywych klientów pojawia się coraz częściej. Tym razem znalazł się pan Andrzej, który chciał sprzedać meble na portalu ogłoszeniowym. Szybko znalazł osoby zainteresowane ich kupnem, ale skończyło się na tym, że okazał się kłamcą. Coraz więcej zgłoszeń otrzymujemy od osób, które chcą sprzedawać na OLX, ale znajdują fałszywych klientów. Niedawno pisano o tym, co stało się z czytelniczką Joanną. Osoby zainteresowane zakupem tego przedmiotu przychodzą do pani z InPost Express w celu łatwej wysyłki. „Zamówię kuriera i zapłacę za wysyłkę” – z oświadczenia.

Joanna początkowo zgodziła się na ofertę, ale w końcu zdała sobie sprawę, że ma do czynienia z oszustem, ponieważ otrzymała link z instrukcją, jak „odbierać” zamówienie – rodzaj próby wymuszenia. Teraz coś podobnego przydarzyło się następnemu czytelnikowi. Pan Andrzej wystawił swoje meble do sypialni na OLX, a wkrótce potem skontaktował się z nim potencjalny nabywca. Potencjalny nabywca napisał do niego na WhatsApp, a obaj umówili się na czas, kiedy mogliby się spotkać, aby dalej omówić transakcję. Inni potencjalni klienci oferowali również „zamówienie kuriera i zapłacenie za wysyłkę”. Gdy tylko ofiara kliknęła link do potwierdzenia przesyłki, na jej urządzeniu pojawił się błąd strony i alert bezpieczeństwa. Gdy nacisnął przycisk „Potwierdź przesyłkę”, pojawił się czerwony ekran z ostrzeżeniem, że nie ma potwierdzenia płatności. Jednak fałszywy klient poszedł naprzód, udając, że nie wie, na czym polega problem. Kiedy pierwsza próba szantażu nie poszła zgodnie z planem, przygotował kolejną wiadomość. Później był nowy e-mail z informacją o pomyślnej płatności. Po kliknięciu „Odbierz pieniądze” pojawia się strona wymagająca zalogowania się do systemu bankowości elektronicznej – wyjaśniają czytelnicy. Na tym kończy się moja korespondencja z potencjalnym nabywcą, ponieważ nie jestem zalogowany do banku i nie podjąłem żadnych innych działań. Bardzo sprytny – podsumowuje pan Andrzej.

Warto zauważyć, że w obu fałszywych wiadomościach nadawca był rzekomo podpisany jako „Zespół OLX” lub po prostu „OLX”. Jednocześnie adres e-mail nie jest powiązany z niejawną stroną internetową i nie spełnia wymogów bezpieczeństwa dostawcy poczty e-mail. Z drugiej strony strona „Kolekcja” jest w rzeczywistości oszustwem mającym na celu wyłudzenie poufnych danych osobowych, takich jak hasła lub dane karty kredytowej, które oszuści mogą wykorzystać do zalogowania się do bankowości internetowej sprzedawcy. Źródłem informacji o omówionym temacie jest Infolinia OLX, która jest dostępna dla wszystkich użytkowników, którzy chcą zadać pytanie telefonicznie lub wysłać wiadomość drogą elektroniczną.

 

Jeden komentarz do “Oszustwa na OLX jako przykład nieuczciwego zarobku

  • Ten problem jest znany od jakiegoś czasu, ale teraz wydaje mi się, że nastąpiła jego eskalacja. Mam nadzieję, że artykuły takie jak ten pomogą zwiększyć świadomość niebezpieczeństw związanych z oszustwami i zachęcą użytkowników do większej ostrożności w kontaktach ze sprzedawcami.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *