Co warto wiedzieć o owocach morza i czego się wystrzegać?

Owoce morza, czyli frutti di mare, goszczą na stołach całego świata. Nadają się do sałatek, past, sosów i zup. Niektóre rodzaje owoców morza, takie jak krewetki, można kupić w każdym supermarkecie, natomiast innych przykładowo ostryg, trzeba szukać u zaufanych dostawców. Oczywiście najlepiej smakują dopiero wyłowione z wody, sprzedawane na targowiskach w nadmorskich miejscowościach.

Podział i występowanie

Istnieją dwa główne rodzaje owoców morza: skorupiak i mięczak. Do pierwszej grupy należą m.in. kraby, raki, krewetki homary i langusty, natomiast do drugiej przegrzebki, małże, ostrygi, ośmiornice i ślimaki. Tymi przysmakami cieszyć się mogą głównie mieszkańcy krajów oblewanych przez Morze Śródziemne, Północne i Irlandzkie. Najwięcej jednak wyławia się z Morza Japońskiego, Karaibskiego, Atlantyku i Pacyfiku. W Polsce można dostać je z importu, bardzo rzadko w postaci świeżej, częściej mrożone lub konserwowe. Kupując je, trzeba być bardzo ostrożnym, ponieważ zjedzenie nieprawidłowo lub zbyt długo przechowywanych grozi poważnym zatruciem.

Gotowanie

Owoce morza są łatwe do przyrządzenia, ponieważ nie wymagają długiej obróbki termicznej. Przedłużenie tego procesu sprawia, że stają się gumowate. Można je gotować, piec, smażyć i grillować, a niektóre, tak jak ostrygi, nadają się do zjedzenia na surowo. Do owoców morza pasują czosnek, cytryna, natka pietruszki, chili, szafran, rozmaryn i tymianek. Zazwyczaj podaje się je z makaronem i popija białym winem.

Wady i zalety owoców morza

Stanowią one źródło pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka. Oprócz tego zawierają duże ilości witamin z grupy B, witamin A, D i E, miedzi, selenu, fosforu, fluoru, jodu, magnezu, cynku, żelaza i wapnia. Podobnie do ryb mają w sobie dobroczynne kwasy omega-3. Są niskokaloryczne i zawierają małe ilości węglowodanów, dzięki czemu świetnie sprawdzają się jako elementy diety odchudzającej. Niestety poza zaletami produkt ten ma również spore wady. Przede wszystkim owoce morza bywają silnym alergenem. Po drugie, nie powinny ich spożywać osoby chore na dnę moczową oraz cierpiące na nadciśnienie. Dodatkowo przysmak ten bardzo szybko się psuje, w związku z czym może być przyczyną zakażeń bakteryjnych.