Społeczność

Czy bary mleczne wciąż są kultowe i jak wyglądają one aktualnie?

Gruba ceramika z granatowymi obwódkami, wyszczerbione talerze i kubki, aluminiowe sztućce. Wszystko to na stołach bez obrusów, a obok krzesła z metalowych prętów. Taki obraz mamy przed oczami, gdy myślimy o barach mlecznych. Dziś jednak odżywają i kreują klimat znacznie inny od tego w czasach PRL.

Początki barów mlecznych

犀利士
uploads/2019/07/BarMlaczny3CL-1024×576.jpg” alt=”Sławny bar mleczny za czasów PRL” width=”568″ height=”319″ />

Klasyczny bar mleczny, będący odpowiednikiem jadłodajni upowszechnił się w okresie międzywojennym. Jak można się domyślać, nazwa powstała od dań mlecznych, których przewaga w jadłospisie była znacząca. Pierwszy bar mleczny „Mleczarnia Nadświdrzańska” został założony w 1896 roku przez Stanisława Dłużewskiego. Bar mieścił się w Warszawie, a jego popularność dała początek rozwojowi podobnych placówek na terenie całego kraju. W latach kryzysu ich popularność jeszcze wzrosła, co doprowadziło do powstania specjalnych rozporządzeń ministerialnych. Kolejny intensywny rozwój barów mlecznych nastąpił w czasach PRL-u, a większość z nich należała do Spółdzielni Spożywców „Społem”.

Ewolucja barów mlecznych

Bar mleczy w dzisiejszych czasach

W dzisiejszych barach mlecznych nie spotkamy się z typowym obrazkiem PRL-u, choć istnieją jeszcze miejsca, gdzie czas ewidentnie się zatrzymał. Do niedawna stołowali się tu głównie studenci i emeryci, jednak dziś moda na polskie jadłodajnie powraca. Większość z nich stawia na jakość i nowoczesność, dostosowując się do oczekiwań i potrzeb klientów. Prawdziwi smakosze z pewnością nie mają powodów do narzekań. Współczesne bary coraz bardziej zabiegają o nowych klientów, oferując dania wysokiej jakości. Ceny za potrawy są bajecznie niskie, przykładowo za zupę pomidorową zapłacimy 1,60 zł, a za dwudaniowy obiad 10 zł.

Dlaczego warto odwiedzić stare, dobre jadłodajnie?

Z pewnością przez klasyczny smak serwowanych potraw, które dobrze znane są nam od lat. Duży wybór i niska cena też stanowią dobry powód. Wszystko wskazuje na to, że nareszcie przestaliśmy wstydzić się własnego wynalazku, jakim są bary mleczne, a nawet zaczęliśmy doceniać ich prostotę i specyfikę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *