KobietaNa czasie

Przedłużanie rzęs – jaką metodę wybrać?

Niesamowicie długie i gęste rzęsy to marzenie każdej kobiety. Co zrobić jeśli naszych naturalnych rzęs jest mało, są cienkie i słabe? W takim wypadku ratunkiem mogą okazać się sztuczne rzęsy. Jest to również świetna alternatywa dla pań, które nie lubią spędzać dużo czasu przed lustrem malując rzęsy tradycyjną maskarą.

Obecnie na rynku można spotkać wiele rodzajów sztucznych rzęs do samodzielnej aplikacji. Jednak jeżeli nie mamy wprawy mogą one okazać się trudne do nałożenia. Takich rzęs nie możemy również nosić dłużej, ponieważ są one przeznaczone do jednokrotnego użytku. Ściągamy je więc podczas demakijażu. Lepszym rozwiązaniem jest udanie się do kosmetyczki, która specjalizuje się w stylizacji rzęs i zdecydować się na zabieg ich przedłużania.

Metoda 1:1, 2:1 czy 3:1?

To jaka metoda najlepiej się u nas sprawdzi zależne jest od tego jaki jest stan naszych rzęs oraz na jakim efekcie nam zależy – subtelnym i naturalnym, czy bardziej odważnym. Przedłużenie rzęs metodą 1:1 polega na doczepieniu jednej sztucznej rzęsy do jednej rzęsy naturalnej. Dzięki temu, że rzęsa nie ma bezpośredniego kontaktu ze skórą, ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej na klej jest mniejsze. Metoda 2:1 zwana inaczej metodą 2D polega na przyklejeniu dwóch sztucznych rzęs do jednej naturalnej. Jedna z rzęs przyklejana jest jak w metodzie 1:1, a druga u nasady naturalnej rzęsy. Natomiast metoda 3:1 zwana również metodą 3D polega na przyklejeniu trzech sztucznych rzęs do jednej naturalnej. Metoda ta daje najbardziej spektakularne efekty. Efekt przedłużania rzęs utrzymuje się do 6 tygodni, w zależności od cyklu wypadania naszych naturalnych rzęs.

Aby nie narażać kondycji naturalnych rzęs, warto jest wybrać się do dobrego salonu, gdzie zadbają o nie najlepsi specjaliści. Godną polecenia propozycją jest Salon Urody Abacosun Sochaczew. Zabieg przedłużania rzęs jest tam wykonywany na rzęsach jedwabnych, o najwyższej jakości. Klej używany do zabiegu jest hipoalergiczny.

 



Redaktor Paulina

25 lat w branży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *